Zdenka i Borek czyli ptasia historia

ZDENKA i BOREK czyli ptasia historia

ZDENKA i BOREK czyli ptasia historia

Bohaterowie naszej historii to:

Zdenka – samica sokoła wędrownego i Borek – samiec sokoła wędrownego.

Ale zacznijmy od początku.

Sokół wędrowny towarzyszy człowiekowi już od bardzo dawna. Jego przedstawiciele zamieszkiwali lasy, góry, miasta. Bardzo chętnie hodowano go i przysposabiano do polowań. Na początku XX wieku był jeszcze gatunkiem powszechnie obecnym. Jednak kiedy po drugiej wojnie światowej masowo zaczęto stosować DDT (polska nazwa Azotox) jego populacja gwałtownie zaczęła spadać. Nie od razu zorientowano się że stosowanie tego środka ma tak ogromny wpływ na środowisko. Standardowe testy nie wykazywały negatywnych skutków dla ludzi i zwierząt. Dopiero po wielu latach stało się jasne że działa on długoterminowo, przenika do wody i gleby, kumuluje się w tkankach żywych organizmów prowadząc do zachwiania ich gospodarki. Kiedy wreszcie stwierdzono szkodliwość DDT dla środowiska i zakazano jego stosowania liczebność wielu gatunków była już na granicy wymarcia, a sokół wędrowny w wielu rejonach świata całkowicie wyginął.

I kiedy się wydawało że gatunek ten zniknie na zawsze z polskich lasów z pomocą przyszli sokolnicy. To oni jako pierwsi podjęli intensywne prace nad hodowlą, a następnie reintrodukcją sokoła wędrownego. Nie było to łatwe zadanie, potrzeba było współpracy wielu ludzi i wielu lat by tego dokonać.

Pierwsze reintrodukcje sokołów wędrownych w Polsce przeprowadzono w 1990 roku, a w Nadleśnictwie Żmigród 10 lat później w 2010r.

Dlaczego akurat u nas ? Przede wszystkim dlatego, że Dolina Baryczy stwarza doskonałe warunki do rozwoju tego drapieżnika, no i jeszcze dlatego że sokoły były tu od zawsze, to ich dom. To właśnie na tych terenach w 1964r.  zaobrączkowano ostatnie osobniki tego gatunku z populacji nadrzewnej. To my ludzie pozbawiliśmy je tego miejsca do życia, a teraz staramy się naprawić szkody jakie wyrządziliśmy.

To trudne zadanie. Siedem lat musieliśmy czekać na pierwsze efekty. Udało się. Po raz pierwszy trzy lata temu  akcja reintrodukcji prowadzona w lasach Doliny Baryczy przez Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” odnotowała pierwszy dziki lęg. Od tamtej pory co roku  pojawiają się nowe pisklęta.

W tym roku rodzicami po raz pierwszy zostali Zdenka i Borek. Przylecieli założyć własną rodzinę.

Nie wiemy jak wyglądało ich pierwsze spotkanie. Może on objął ją skrzydłami, a ona spojrzała mu w oczy. A może przysiedli na jednej gałęzi i on po prostu zapytał: „Lecisz ze mną?”, „Dokąd?”- zapytała ona, „do Doliny Baryczy”, „Lecę, jeszcze tam nie byłam”.

Pewne jest jednak że to ona przyleciała za nim, bo tak robią wszystkie sokoły. To samiec wybiera miejsce, zwykle w rejonach które zna od chwili wyklucia.

Pewne jest też że: Ona- urodziła się w czeskich Morawach na skale w 2018r. ; On- przyszedł na świat rok wcześniej, na platformie zawieszonej na drzewie, w lasach Nadleśnictwa Milicz.

Skąd to wiemy z taką pewnością? No cóż to wcale nie takie trudne, trzeba mieć tylko dobry sprzęt obserwacyjny i wiedzieć czego sią szuka.

Oba ptaki w wieku około 5 tygodni miały założone na nogi po dwie obrączki. Zdenka - niebieską i czerwoną, Borek – niebieską i zieloną.  Obrączka niebieska oznacza że ptaki wykluły się jako dzikie. Czerwona obrączka Zdenki mówi nam że przyszła na świat w górach, a zielona Borka wskazuje na jego leśne pochodzenie. Ponad to na każdej z obrączek wygrawerowano odpowiednie znaki wskazujące na datę i miejsce wyklucia.

Od dwóch lat są parą. Przebyły długą drogę żeby być razem i wychowywać potomstwo w lasach Nadleśnictwa Żmigród. Już wiosną 2019r., gdy para dotarła do żmigrodzkich lasów była zdeterminowana na wychowywanie piskląt, ale Zdenka była jeszcze zbyt młoda by mogła mieć własne pisklęta. Nie przeszkodziło im to jednak opiekować się młodymi z reintrodukcji. Oboje dokarmiali pisklęta umieszczone w gnieździe.

W tym roku dochowali się własnego potomstwa. Trzy „dziewczynki” i jeden „chłopak” to ich pierwszy przychówek.

W ubiegły piątek, podobnie jak wcześniej rodzice, młode zostały zaobrączkowane. Każde z nich otrzymało jedną niebieską i jedną zieloną obrączkę, a żeby dowiedzieć się jaki jest ich stan zdrowia i ogólna kondycja w trakcie obrączkowania pobrano od nich też materiał genetyczny do badań. Od tej chwili poczynania młodych będą pod obserwacją gdy po dziesięciu tygodniach opuszczą gniazdo by szukać własnego rewiru.

Samiczki polecą za upatrzonym samcem, a samczyk mamy nadzieję spotka „swoją Zdenkę” i wróci na stałe do Żmigrodu żeby powiększać populację sokoła wędrownego na tym terenie.

Zanim to jednak nastąpi już teraz możecie przyjrzeć się maluchom i ich rodzicom dzięki kamerze on-line: https://www.youtube.com/watch?v=N9VBkfglKb4

 

 Typy i kolory obrączek używanych w Polsce dla sokołów wędrownych

 

Obrączki obserwacyjne

 

Ptaki dzikie

 

Ptaki reintrodukowane

 

 

 

 

 

Obrączki ornitologiczne

 

 

góry

 

 

miasta

 

lasy

Foto: Sławomir Sielicki