Wydawca treści
Bieganie
Bieganie to dziś, obok jazdy na rowerze, najpopularniejszy sport uprawiany przez Polaków.
W ostatnim sondażu firmy ARC Rynek i Opinia regularne bieganie zadeklarowało 21 proc. badanych. Do tej formy aktywnego spędzania wolnego czasu przekonuje się coraz więcej osób, co widać szczególnie na ulicach dużych miast. Warto jednak, by biegacze dobiegli także do lasów.
Dlaczego, ulegając modzie na zdrowy styl życia, wybieramy akurat bieganie? Jest to z pewnością najbardziej demokratyczna dyscyplina sportu. Uprawiać ją może każdy, niezależnie od wieku. W październiku ubiegłego roku maraton w Toronto ukończył stulatek, Brytyjczyk Fauja Singh. Zmarły trzy lata temu Polak Henryk Braun biegał do 96 roku życia. Także stan zdrowia nie zawsze jest przeszkodą. W imprezach w całej Polsce na starcie stawia się przynajmniej kilkudziesięciu zawodników poruszających się o kulach. Standardem jest udział w większych biegach zawodników poruszających się na wózkach.
Bieganie to też z pewnością jeden z najtańszych sportów, do którego uprawiania w ostateczności wystarczą buty za kilkadziesiąt złotych
Bieganie to też z pewnością jeden z najtańszych sportów, do którego uprawiania w ostateczności wystarczą buty za kilkadziesiąt złotych. A przy tym jeden z najbardziej efektywnych dla chcących zrzucić wagę. Godzinny bieg pozwala spalić tysiąc kalorii. Dla porównania, jeżdżąc tak samo długo na rowerze spalimy 300-600 kalorii, pływając - 400 kalorii, a uprawiając aerobic – około 550 kalorii. Do tego biegać możemy o każdej porze roku (przy odpowiednim zabezpieczeniu, biegaczom niestraszne są nawet kilkunastostopniowe mrozy) i wszędzie. Choć najlepiej, rzecz jasna, po lesie.
Zielona bieżnia
Dlaczego właśnie tam? Powód jest oczywisty. O ile przyjemniej biega się tam, gdzie unosi zapach drzew, zamiast smrodu spalin. Gdzie słychać szum liści i śpiew ptaków, a nie wielkomiejski zgiełk. Gdzie wiatr nie wieje nam w twarz, tylko delikatnie orzeźwia, a słońce, zamiast świecić w oczy, delikatnie sączy się rozproszone przez liście.
Bieganie po lesie jest nie tylko przyjemniejsze, ale też zdrowsze. – Powietrze w lesie jest kilkadziesiąt razy czystsze niż w miastach, a olejki eteryczne wydzielane przez drzewa mają działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. W dodatku żywa zieleń i panująca w lesie cisza działają na człowieka uspokajająco – tłumaczy Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.
Wpływ na nasze zdrowie ma też to, po czym biegamy. Pod tym względem leśne ścieżki mają zdecydowaną przewagę nad asfaltem i płytami chodnikowymi. Są miękkie i amortyzują wstrząsy podczas stawiania kroków. Ma to zbawienny wpływ przede wszystkim na nasze kolana i kręgosłup.
Od czego zacząć przygodę z bieganiem? Od zakupu odpowiednich butów
Od czego zacząć naszą przygodę? Od zakupu odpowiednich butów. Używanie przypadkowego obuwia, nawet sportowego, nie ma sensu, bo z pewnością zniechęci do biegania. Buty dla biegaczy mają odpowiednio wyprofilowaną podeszwę, żeby ułatwić przetaczanie stopy, i – przynajmniej te klasyczne, treningowe - amortyzację, żeby niwelować wstrząsy.
Przed wyborem obuwia powinniśmy sprawdzić, jak stawiamy stopę podczas robienia kroku. Najlepiej w tym celu obejrzeć podeszwę butów noszonych jakiś czas noszonych na co dzień. Jeśli jest bardziej starta od strony wewnętrznej - musimy szukać butów dla pronatorów, jeśli od zewnętrznej – dla supinatorów, a jeśli jest starta w miarę równomiernie – mamy stopę neutralną. Możemy to też sprawdzić stawiając mokrą stopę na kartce papieru. Dzięki odpowiedniemu dobraniu butów nasz krok będzie stabilniejszy, a mięśnie i ścięgna równomiernie obciążone, a więc mniej podatne na kontuzje.
Kolejna rzecz, jaka powinniśmy wziąć pod uwagę, to podłoże, po którym będziemy biegać. W większości przypadków najlepsze będą buty uniwersalne, doskonale nadające się do biegania i w mieście, i po leśnych ścieżkach. Producenci oferują też buty trailowe, czyli do biegania w trudnym terenie. Te świetnie sprawdzą się na ścieżkach leśnych, a nawet poza nimi, jednak już bieganie na asfalcie będą mniej komfortowe. Mają mocno profilowaną podeszwę, często są cięższe, bardziej zabudowane i mniej przewiewne.
Coraz większą popularność zdobywają buty do biegania naturalnego. Są prawie zupełnie pozbawione amortyzacji, mają głęboko nacinaną podeszwę i miękką cholewkę, co umożliwia wyginanie ich w każdą stronę. Bieganie w takich butach przypomina bieganie boso. Polecane są osobom, które mają już za sobą kilkusetkilometrowy trening i zdążyły wzmocnić mięśnie nóg.
Inspektor gadżet
Buty to w zasadzie jedyny zakup niezbędny, by wyruszyć na trasę. Zacząć bieganie możemy w zwykłej bawełnianej koszulce, choć oczywiście bardziej komfortowo będziemy się czuć w tzw. koszulce technologicznej. Jest wykonana ze sztucznej tkaniny, która jest przewiewna, nie wchłania potu, nie przykleja się do ciała i nie obciera.
W specjalistycznych sklepach dla biegaczy możemy kupić dowolny element ubioru. Wczesną wiosną przydatna może się okazać chroniąca przed wiatrem i zimnem bluza, długie spodnie, cienka czapka i rękawiczki. Producenci odzieży oferują stroje na każdą pogodę, nawet kilkunastostopniowy mróz. Z ubiorem nie należy jednak przesadzać. Powinniśmy ubierać się tak, by przed rozpoczęciem biegu było nam odrobinę za zimno. Po krótkim wysiłku i tak za chwilę będzie nam zbyt ciepło. Gruby ubiór, wbrew temu co można zobaczyć w niektórych filmach, nie pomaga w szybszym zrzuceniu wagi podczas treningu.
Różnorodność i ilość sprzętu dla biegaczy jest już tak duża, że powstają sklepy przeznaczone wyłącznie dla uprawiających ten sport. Wśród mniej lub bardziej przydatnych gadżetów znajdziemy m.in. okulary (dobrze trzymające się głowy, zwykle w wymiennymi szkłami na różną pogodę lub porę dnia), pasy z bidonami (przydatne, kiedy biegamy w upale lub więcej niż 10 km) czy pulsometry. Te ostatnie to urządzenia, najczęściej w formie zegarków, z wbudowanym odbiornikiem GPS i monitorem tętna, współpracujące z domowymi komputerami. Profesjonalistom pozwalają mierzyć wszystkie parametry biegu (czas, trasa, dystans, prędkość, tempo, wysokość nad poziomem morza itp., szacunkową liczbę spalonych kalorii) i kondycję organizmu (tętno) i odpowiednio planować trening. Dla amatorów są świetnym motywatorem. Pozwalają śledzić postępy, bić kolejne rekordy i chwalić się nimi w serwisach społecznościowych. Zakup pulsometru to wydatek od kilkuset do ponad tysiąca złotych, jednak posiadając smartfona możemy zastąpić pulsometr jedną z wielu darmowych aplikacji, dających podobne możliwości.
Do biegu
W polskich lasach miejsc, w których można biegać są tysiące. Najlepiej nadają się do tego ścieżki dydaktyczne i szlaki turystyczne. Samych ścieżek dydaktycznych, czyli szklaków poprowadzonych wzdłuż najciekawszych obiektów przyrodniczych czy miejsc historycznych, oznakowanych tablicami informacyjnymi, jest w lasach blisko 500. Oprócz tego leśnicy wyznaczyli ponad 22 tys. km pieszych szlaków. To dystans odpowiadający ponad 520 maratonom.
W polskich lasach miejsc, w których można biegać są tysiące. Najlepiej nadają się do tego ścieżki dydaktyczne i szlaki turystyczne
W lasach powstają też pierwsze trasy przeznaczone specjalnie dla biegaczy. Na przykład, leśnicy z Kalisza Pomorskiego wytyczyli w Cybowie ścieżkę z oznaczeniami pokonanego dystansu co 100 metrów. Zaczyna się ona i kończy na obrzeżach miejscowego stadionu i liczy 2600 metrów.
Tras do biegania jest w lasach tyle, że z większości miejsc w Polsce dojedziemy do nich samochodem w pół godziny. Zwykle w pobliżu znajdziemy leśny parking oraz miejsca biwakowe lub wiaty turystyczne, gdzie można odpocząć. Najbliższą ścieżkę czy szlak najłatwiej znajdziemy w Leśnym Przewodniku Turystycznym Czaswlas.pl (więcej o nim na str. XX). Wszelkich informacji udzielą także pracownicy nadleśnictw, do których telefony możemy znaleźć na stronach internetowych regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych.
Inną formą promocji biegania po lasach jest udział leśników w organizowaniu zawodów. Takich imprez jest w kraju kilkadziesiąt: od lokalnych biegów na krótkich, kilkukilometrowych dystansach do maratonów, ściągających nawet zawodników z zagranicy.
Na start
Podczas pierwszych treningów powinniśmy pamiętać, że to jeszcze nie wyścig. Szybki, ale krótki bieg nic nam nie da. Prędzej nabawimy się kontuzji i zniechęcimy do biegania, niż poprawimy kondycję czy zrzucimy wagę (organizm zaczyna spalać tłuszcz najwcześniej po 30 minutach biegu). Lepiej zacząć od kilkuminutowego marszu, przejść do marszobiegu, a dopiero później do – wciąż bardzo wolnego – biegu. Po kilku takich treningach większość z nas będzie w stanie biegać przez około pół godziny bez zatrzymywania się. Parę tygodni później można spróbować swoich sił w pierwszych zawodach. Nie bójmy się porażki. Najlepsi biegacze dobiegają wprawdzie do mety biegu na 5 km w około 15 minut, jednak limit na ukończenie takich zawodów to zwykle 60 minut. W godzinę te 5 km można pokonać spacerem.
Start w zawodach świetnie motywuje do dalszego biegania: osiągania coraz lepszych czasów i przemierzania coraz dłuższych dystansów. Jak to robić – powiedzą nam poradniki, które bez problemu znajdziemy w Internecie czy księgarniach. Warto do nich zajrzeć, by nasze bieganie stało się stylem życia a nie tylko chwilową mogą. Nestor biegaczy Henryk Braun, powtarzał „kto biega całe życie, ten się czuje znakomicie". 8 milionów Polaków już mu uwierzyło.
Najnowsze aktualności
Polecane artykuły
Historia
Historia
Najstarsza wzmianka o terenach Żmigrodu pochodzi z bulii papieża Hadriana IV z 1155 roku.
Na początku XIV w. Żmigród przeszedł we władanie Konrada I, a po wygaśnięciu linii książąt oleśnickich w 1942 roku w ręce Władysława Jagiellończyka. Ten ofiarował miasto swemu dworzaninowi Zygmuntowi
Kurzbachowi – pierwszemu później prezydentowi Kamery Śląskiej (rodzaj
Samorządu prowincji).
Od 1592 roku do połowy XVII w. Żmigród należał do znanej Śląskiej rodziny
Schaffgatschów, przechodząc w 1641 roku na własność Melchiora Hatzfelda.
12 lipca 1813 roku spotkali się w Żmigrodzie cesarze Rosji i Austrii oraz król
Prus, którzy podczas tego spotkania podpisali sojusz i ustalili plan kampanii
przeciwko Napoleonowi, oraz nowy ład Europy.
Rozciągające się po obu stronach rzeki Baryczy kompleksy leśne były częściowo trzebione i zamieniane na pola uprawne.
Lasy eksploatowane od najdawniejszych czasów dostarczały mieszkańcom tego
regionu niezbędnych surowców i produktów.
W dniu 01.05.1945r. powołany został do utworzenia Nadleśnictwa
w Żmigrodzie Pan TADEUSZ OSPIESZYŃSKI, który Nadleśniczym był do dnia 28.02.1950r.
Funkcję Sekretarza sprawował pan Teodor Kupś.
Na podstawie decyzji Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 10.02.1959r. oraz Zarządzenia Dyrektora Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych we Wrocławiu z dnia 20.03.1959r. zostało powołane i zarejestrowane w wyciągu rejestru przedsiębiorstw państwowych Nr 5390.
„NADLEŚNICTWO ŻMIGRÓD w Żmigródku pow. Milicz z podaniem przedmiotu działania gospodarki leśnej w zakresie:
- hodowli i i ochrony lasu,
- ścinki i wyrobu surowca drzewnego oraz pozyskiwania karpiny,
- pozyskiwania nasion,
- żywicowania oraz pozyskiwania kory garbarskiej,
- pozyskiwania innych użytków niedrzewnych,
- wywozu z lasu i dalszego transportu drewna i innych płodów leśnych
- prowadzenie gospodarki łowieckiej w obwodach łowieckich,
- melioracji gruntów leśnych i nieleśnych, budowy dróg leśnych, utrzymanie budynków
budowli związanych z gospodarstwem leśnym.
Urząd Nadleśnictwa mieścił się w Żmigrodzie, (obecna siedziba U.M.i Gm. w Żmigrodzie) na terenie Gminy Żmigród. Nadleśnictwo składało się z 7-miu kompleksów leśnych i 10-ciu odosobnionych parcel nieleśnych.
Następnie siedziba biura Nadleśnictwa została przeniesiona do Żmigródka Nr 3.
Zdjęcie przedstawia siedzibę budynku Nadleśnictwa Żmigród
w Żmigródku. (stan obecny)
I. Granice i podział administracyjny NADLEŚNICTWA ŻMIGRÓD
powstałego w 1947 roku. Przedstawia zamieszczona niżej mapa sytuacyjna:
GOSPODARKA PRZESZŁA
Gospodarka leśna w okresie powojennym działała na podstawie opracowanego przez Niemców planu gospodarczego na okres 20-letni, tj. za lata 1931-1952.
Głównym sposobem użytkowania w drzewostanach iglastych była rębnia zupełna z odnowieniem So siewem lub sadzeniem na pasach.
Po osiągnięciu przez So wieku 40-60 lat stosowano pod okapem bardzo liczne podsiewy Db, Bk, miejscowo Św, stąd powstały drzewostany dwupiętrowe.
W drzewostanach liściastych - mieszanych stosowano rębnię jednostkową i gniazdowo – przerębową, odnawiając samosiewem i podsadzając Js, Db, miejscowo Św, Jw., Wz, Lp.
Przyjęty roczny etat powierzchniowy wynosił 80 ha, z przydziałem masy: grubizny użytków rębnych - 14.700 m3, między-rębnych i przygodnych – 4.100 m3, razem – 18.800 m3 grubizny.
Z dniem 01.10.1947r. wschodnia część Nadleśnictwa o powierzchni 3.984 ha została przekazana tworzącemu się Nadleśnictwu NIEZGODA.
Nadleśniczym tego Nadleśnictwa został Pan FELIKS NOWASAD
- do 31.03.1951r.
Następnie przez okres 7 m-cy obowiązki Nadleśniczego Nadleśnictwa Niezgoda pełnił Pan RUDOLF KAŁUŻA
Ogólna powierzchnia Nadleśnictwa wg stanu na dzień 01.10.1947r. po uwzględnieniu zmian, wynosiła 4.492 ha, w tym powierzchnia leśna 3.535 ha.
Różnica powierzchni wynikała zmian granic pomiędzy nadleśnictwem Żmigród a nadleśnictwami Wąsosz i Stróża oraz na skutek regulacji granic kompleksów leśnych. Wypośrodkowany i przyjęty etat powierzchniowy dla gospodarki sosnowej wynosił 29 ha, dla gospodarki dębowej 3 ha. Razem 32 ha z przydziałem masy użytków rębnych 8.300 m3, trzebieży 2.600 m3, przygodnych 800 m3.
Z uwagi na przekazanie do nadleśnictwa Niezgoda niemal wszystkich drzewostanów olszowych, gospodarki olszowej nie wydzielono.
W 1946r. opracowany został prowizoryczny plan cięć na lata 1946 do 1949r., tj. od 01.10.1946r. do 30.09.1949r.
W okresie tym zalesiono ogółem 222 ha, z czego znaczne powierzchnie przypadały na zalesianie gruntów nieleśnych - enklaw.
Od dnia 01 listopada 1951r. Ministerstwo Leśnictwa Centralnego Zarządu Lasów Państwowych w Warszawie powołało na stanowisko Nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród Pana TADEUSZA STOLARCZYKA.
Praca w biurze Nadleśnictwa, a w szczególności w księgowości była już „skomputeryzowana", ale był to komputer – liczydło (na zdjęciu)
15.02.1954 roku został utworzony na podstawie Zarządzenia Ministra Leśnictwa „REZERWAT PRZYRODY - RADZIĄDZ" o pow. 6,83 ha, a w 1959r. po dokonanych pracach urządzeniowych powierzchnia ta wzrosła do 8,09 ha.
Rezerwat utworzony został w celu zachowania ze względów naukowych i dydaktycznych, drzewostanu w jego pierwotnym składzie gatunkowym.
Po reorganizacji Nadleśnictwa Żmigród w 1957 roku przekazano:
- Leśnictwo Chodlewo do Nadleśnictwa Załęcze, i dodatkowo w 1969r. Leśnictwo Dębno.
Natomiast przyjęto lasy z Nadleśnictwa Sułów:
- leśnictwo Wilkowo
- „ Niezgoda
- „ Ruda Żmigrodzka
Z Nadleśnictwa Oborniki Śląskie przyjęto Leśnictwo Prusice.
Podział administracyjny przedstawia tabela, jak niżej:
W latach 1949 – 1959 prowadzona była szkółka, która obejmowała powierzchnię – 6,24 ha.
Z powierzchni tej przypadało:
- na wielolatki iglaste – 0.65 ha,
- na wielolatki liściaste – 4.89 ha
- topola - 0.70 ha
Pozyskiwano także żywicę w ramach użytków ubocznych w ilości 50 ton rocznie.
Stan personelu Nadleśnictwa Żmigród na dzień 01 października 1959 roku był następujący:
1. Nadleśniczy - TADEUSZ STALORCZYK
2. Sekretarz biura - TEODOR KUPŚ
3. Adiunkt - DUDEK
4. Leśniczowie: (Dyrcz Stanisław, Poniewierski Daniel, Ratajczak Eugeniusz, Kolano Jan, Mreńca Edward, Psyk Stanisław, Smereka Albin, Musielak Zygfryd, Madej Zbigniew, Raszewski Rajmund, Szczęsny, Kapałka, Filipowski Stanisław, Olszewski Romuald)
Zbigniew Madej – leśniczy
Daniel Poniewierski - leśniczy
Nadleśnictwo zatrudniało 40-tu robotników fizycznych stałych. Posiadało w tym czasie 3-piły dwuosobowe i 2-piły jednoosobowe, przydzielane do leśnictw w zależności od potrzeb. Postęp w dziedzinie mechanizacji prac leśnych z każdym rokiem osiąga wyższy poziom, ponieważ w 1969 roku Nadleśnictwo dysponowało już 18-ma piłami mechanicznymi. Pozyskanie grubizny w tym czasie znacznie wzrosło i wynosiło 21.350 m3. Surowiec był sprzedawany do tartaków w Korzeńsku, Sułowie, Rawiczu oraz dla innych odbiorców.
Od dnia 01.10.1961r. na stanowisko Nadleśniczego powołany zostaje Pan EDWARD BARTOL, który pracuje na tym stanowisku do 30.11.1972 roku. Natomiast Nadleśniczy Tadeusz Stolarczyk na własna prośbę przechodzi do Nadleśnictwa Grochowa.
Stan personelu Nadleśnictwa Żmigród:
1. Nadleśniczy - Edward Bartol (01.10.1959 - 30.11.1972)
2. Adiunkt - Bogusław Fabiański (01.10.1966 – 30.09.1973)
3. Instruktor techniczny - Edward Mreńca
4. Sekretarz biura - Teodor Kupś (od 01.04.1965 – podleśniczy L-ctwa Borek do 31.12.1968)
5. Sekretarz biura - Józef Morawski (01.04.1965 – 31.07.1983) - emerytura
6. Księgowa - Stefania Smereka (01.03.1965 - 31.07.1983) od 01.08.1983 – 16.08.1994 Gł. Księgowa
- Irena Ratajczak (01.09.1972 - 15.01.1976)
7. Kasjerka - Janina Misiewicz
8. Administracja-Kadry - Halina Szymańska (01.09.1966 – 04.02.1995)
9. Administracja - Julia Chojnacka
10. -//- - Wojciech Kaniewski (01.07.1971 – 30.06.2011)
Od 01.12.1972r. powołany został na stanowisko Nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród Pan JERZY KUCZYŃSKI.
Funkcję zastępcy nadleśniczego pełnik w tym czasie Zastępca Nadleśniczego – Mieczysław Maćkowiak
Zarządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 20.09.1973r. został utworzony „Rezerwat – Stawy Milickie" wg oznaczeń planu urządzenia gospodarstwa leśnego na lata 1969-1979 na pow. 69,82 ha w granicach obrębu Radziądz, Ruda Sułowska.
W roku 1976 została przeniesiona siedziba Nadleśnictwa Żmigród do innego budynku, ale nadal w miejscowości Żmigródek.
(obecny stan budynku)
Z dniem 31.12.1976r. po zmianach organizacyjnych w Lasach Państwowych zostaje zlikwidowane sąsiadujące ze Żmigrodem NADLEŚNICTWO SUŁÓW, którego część terytorialna przeszła do Żmigrodu, tj. leśnictwo Olsza, Łąki, Gruszeczka, Ujeździec Wielki i Ujeździec Mały.
Z dniem 01.01.1977r. powołany na stanowisko zostaje:
1. Nadleśniczy Nadleśnictwa Żmigród - STEFAN WOJCIECHOWSKI
2. Zastępca Nadleśniczego - Jerzy Kuczyński (z dn. 01.07.1981) przechodzi do Inspekcji w OZLP we Wrocławiu), z dn. 01.09.1981r. powołany Bogumił Kopras
3. Nadleśniczy terenowy Obręb Sułów - Antoni Duży (przechodzi na emeryturę w dniu 31.07.1983r.)
4. -//- Obręb Żmigród - Stanisław Macieik (przechodzi do Inspekcji w OZLP W-w
5. -//- Obręb Załęcze - Mieczysław Maćkowiak (z dniem 31.12.1979r. odwołany i przechodzi do Nadleśnictwa Góra Śląska
Od dnia 01.01.1977r. do 31.12.1979r. W Nadleśnictwie Żmigród podział administracyjny przedstawia się następująco:
Obręb Załęcze Leśnictwo Pobiel - Leśniczy Jan Frąckowiak
-//- Sułów - Marian Gierlik
-//- Załęcze - Jan Pertek
-//- Bartków - Stanisław Filipowski
-//- Przywsie - Romuald Olszewski
Obręb Żmigród Leśnictwo Borek - Mieczysław Wysocki
-//- Radziądz - Albin Smereka
-//- Niezgoda - Romuald Raszewski
-//- Wilkowo - Czesław Krawczyk
Leśnictwo łow. Nowe Domy - Eugeniusz Ratajczak
Szkółka zadrzew. Czarny Las - Mikołaj Kochan
Obręb Sułów Leśnictwo Olsza - Zdzisław Zieliński
-//- Łąki - Bogusław Stankiewicz
-//- Gruszeczka - Michał Zawadzki
-//- Ujeździec Mały - Marian Beta
-//- Ujeździec Wielki - Ryszard Adrian
Leśnictwo łow. Koniowo - Feliks Matysiak
Poniżej zdjęcie przedstawia załogę biura Nadleśnictwa Żmigród z roku 1977.
Po nowej reorganizacji z podziałem terenów na nowe województwa i powiaty, tereny dawne Nadleśnictwa Załęcze po granicach województwa poznańskiego przechodzą z dniem 01.01.1980 roku do Nadleśnictwa Góra Śląska.
W latach 70-tych zlikwidowano szkółki leśne z obydwu obrębów, a utworzono nową szkółkę leśną scaloną, powiększając istniejącą w L-ctwie Borek.
Wynikło to z potrzeby polepszenia efektów produkcyjnych i możliwości wprowadzenia kompleksowej mechanizacji prac.
Na obrębie Żmigród wcześniej było 10 szkółek o pow. 7,19 ha.
Aktualna powierzchnia szkółki scalonej wynosi 7,82 ha powierzchni manipulacyjnej, w tym 6,03 ha pow. zredukowanej.
W roku 1981r. nadleśnictwo odniosło duże straty na wskutek pożarów leśnych na terenie leśnictwa:
- Borek - 16,97 ha
- Łąki i Gruszeczka - 15,78 ha
- Olsza - 33,81 ha
- Bartków - 9,05 ha
- powstało duże natężenie szkód owadzich. Dominującym gatunkiem był przypłaszczek granatek, zwójka zieloneczka oraz nasiliło się występowanie ryjkowców.
Rok 1985 - lipcowa powódź podtopiła drzewostany olszowe na pow. 130 ha w leśnictwie Niezgoda.
Zarządzeniem Ministra Leśnictwa z dnia 10.03.1987r. został utworzony nowy „Rezerwat - OLSZYNY NIEZGODZKIE", o pow. 74,28 ha.
W roku 1986 w wyniku modernizacji starej l-czówki Niezgoda w Niezgodzie postawiono nowy budynek kwatery dewizowej.
Po długiej chorobie Nadleśniczego Pana Stefana Wojciechowskiego (zmarł w m-cu październiku 1991r.) - z dniem 01.05.1990r. obowiązki p.o. Nadleśniczego powierzono Panu Bogumiłowi Koprasowi, który funkcję tą sprawował do dnia 30.04.1991r.
Po przeprowadzonym przez OZLP Wrocław konkursie na stanowisko Nadleśniczego - zostaje z dniem 01.05.1991r. powołany na stanowisko Nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród – Pan JAN SERNIAK, który funkcję tą piastował do dnia 30.04.2007r.
Z dniem 01.01.1992r. w wyniku prywatyzacji prac leśnych, sukcesywnie zwalniają się robotnicy – pilarze i zawiązują „Zakłady Usług Leśnych". Wszystkie prace związane z gospodarką leśną, tj. pozyskanie, zrywka drewna, hodowla lasu, ochrona lasu, p.poż. oraz wiele innych prac leśnych wykonują nowo utworzone ZUL-e.
W roku 1991 uchwalona zostaje USTAWA O LASACH z dnia 28.09.1991r., która określiła nowe zasady zachowania, ochrony i powiększania zasobów leśnych oraz zasady gospodarki leśnej w powiązaniu z innymi elementami środowiska i gospodarki narodowej.
W 1993 roku wybudowana została nowa leśniczówka w leśnictwie Łąki a w 1995r. leśniczówka Olsza.
Leśniczówka Olsza
Leśniczówka Łąki
W roku 1994 Nadleśnictwo zakupiło budynek przy ul. Parkowej w Żmigrodzie, który po modernizacji i remoncie stał się siedzibą biura Nadleśnictwa Żmigrodu, na ul. Parkowa 4a.
Budynek nadleśnictwa przed remontem
Budynek Nadleśnictwa po remoncie
W roku 2001 zostały sprywatyzowane usługi kwatery myśliwskiej w Niezgodzie, a w roku 2004 wykonawstwo prac szkółkarskich.
W roku 1996 wprowadzony został do Nadleśnictwa nowy system komputerowy- SILP, tj. System Informatyczny Lasów Państwowych.
Skład osobowy Nadleśnictwa Żmigród w 2004 roku.
1. Nadleśniczy Nadleśnictwa Żmigród - Jan Serniak
2. Zastępca Nadleśniczego - Bogumił Kopras
3. Główny Księgowy - Jerzy Szkaradek
4. Inżynier nadzoru - Andrzej Szambelan
5. St.Specjalista Służby Leśnej - Sławomir Jaworski
6. -//- - Anna Zelenay
7. Specjalista Służby Leśnej - Marcin Majewski
8. Komendant Posterunku Straży Leśnej - Czesław Dura
9. Sekretarz - Wojciech Kaniewski
10. Specjalista ds. pracowniczych - Zdzisława Żentel
11. Specjalista ds. administracyjno-transp. - Jan Dytko
12. Sekretarka - Izabela Sawicka
13. Specjalista ds. ekonomicznych - Zofia Konarska
14. Starsza Księgowa - Dorota Dytko
15. -//- - Maria Łaszkiewicz
16. Księgowa - Maria Zagórska
Leśnictwo |
Powierzchnia ogólna Leśnictwa – ha |
Powierzchnia leśna Leśnictwa - ha |
Leśniczy Podleśniczy |
OLSZA |
1332 |
1291 |
Łysoń Andrzej Korol Arkadiusz |
ŁĄKI |
1375 |
1325 |
Jendzicki Zdzisław Mogiłka Bronisław |
KONIOWO |
1701 |
1634 |
Świerczek Kazimierz Zawalniak Jerzy |
GRUSZECZKA |
1333 |
1295 |
Paterek Marek Kubiak Henryk |
UJEŹDZIEC |
2264 |
2082 |
Reka Dariusz Monastyrski Rafał |
WILKOWO |
1189 |
1156 |
Kraśniewski Dariusz Narożny Marek |
BOREK |
1455 |
1421 |
Świerczek Mariusz Szkaradek Adam |
NIEZGODA |
1525 |
1472 |
Listwan Stanisław Matusiak Wacław |
RADZIĄDZ |
1138 |
1082 |
Matysiak Franciszek Kolano Jan |
PRZYWSIE |
1120 |
1030 |
Gajda Witold Nowak Stefan |
CHODLEWO |
1588 |
1416 |
Szyba Tadeusz Patkowski Tomasz |
RAZEM |
16.020 |
15.204 |
|
Nadleśnictwo Żmigród posiada 2 –obręby: ŻMIGRÓD i SUŁÓW oraz 2
leśnictwa łowieckie (OHZ) – Żmigród i Sułów i szkółkę leśną:
Leśniczy ds. łowieckich Obr. Żmigród - Krawczyk Czesław
Leśniczy ds. łowieckich Obr. Sułów - Jurczak Władysław
Leśniczy szkółkarz - Kraśniewski Leszek
W dniu 21 maja 2005 roku Nadleśnictwo Żmigród obchodziło 60-lecie powstania Nadleśnictwa.
Pan mgr inż. Kazimierz Pakulski, który swoją funkcję sprawował do marca 2008, kiedy to został powołany przez Dyrektora generalnego Lasów Państwowych na stanowisko dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
Z dniem 01 maja 2006r. odszedł na emeryturę Nadleśniczy Jan Serniak. Na pełniącego obowiązki Nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród powołany został Pan Bogumił Kopras.
2007 – HURAGAN „CYRYL". Ogólna masa drewna pozyskanego z cięć sanitarnych wyniosła około 30 tys. m3
Z dniem 21.01.2008r. odszedł na emeryturę Pan Bogumił Kopras, który pełnił obowiązki Nadleśniczego a na Jego miejsce został powołany p.o. Nadleśniczy Pan Łabuda Janusz, który piastował to stanowisko do 15.12.2008r.
Obecny budynek siedziby nadleśnictwa Żmigród
Po odwołaniu Nadleśniczego Janusza Łabudy na Jego miejsce powołano na stanowisko p.o. Nadleśniczego Pana Przemysława Wrońskiego, a z dniem 01.03.2009r. został powołany na stanowisko Nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród i pełnił tę funkcje do 31.03.2013 roku.
Zdjęcie załogi nadleśnictwa z 2009 roku.
W 2009 roku nastąpiły zmiany kadrowe ze względu na przejście na emeryturę na stanowiskach: Głównego Księgowego oraz Inżyniera nadzoru.
Rok 2009 był dla Nadleśnictwa bardo niekorzystny, ponieważ w dniu 23 lipca nawiedził nasze lasy silny huragan. Z usuwaniem skutków po huraganie Nadleśnictwo walczy po dzień dzisiejszy. Wywroty wystąpiły we wszystkich leśnictwach, a najbardziej ucierpiały lasy w leśnictwie: Łąki, Przywsie, Chodlewo i Borek. Masa z pozyskanych wywrotów od dnia 01.09.2009r. do dnia dzisiejszego wynosi: 171.944,46 m³.
Od 01.04.2013r funkcję Nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród pełni Pan mgr inż. Marcin Majewski.